Mała zmianka
Dziś z samego rana dzwonił architekt ,że mamy do niego podjechac i ustalić jeszcze jedna rzecz która mu nie pasowała a mianowicie tam gdzie jest wykusz nad wejsciem do domu było okno podwojne ,ale musieliśmy zmienić je na 2 pojednyncze i cieńka scianke ponieważ wyszedł by słup potrzymujący dah jakies 20-30 cm od ściany a wolelibyśmu miec je pochowane i dlatego nasza taka mała zmiana , ale to nam akurat nie przeszkadza pokoje które sa obok siebie będą miały dostęp do balkonu ,synkowi napewno sie spodoba przchodzenie z jednego do drugiego pomieszczenia .Ogólnie to jesteśmy bardzo zaskoczeni bo nasz architekt już po mału kończy rysowac górę , dół już ma i teraz tylko czekać bo w naszym imieniu sam złozy dokumenty do Starostwa.Teraz tylko czekać i chociaż jak finanse pozwolą zrobić w tym roku fundamenty... pozdrawiam