Mamy....PNB
Wczoraj 17 .09 .2013r po półtora roku męczrni z urzedami i innymi instytucjami zadzwonił do nas nasz pan architekt , że właśnie odebrał nsze pozwolenie na budowe .Dzisiaj nie mamy za bardzo czasu ale jutro jedziemy do niego odebrać upragniony papierek oraz projekt rozliczyć się i postanowić co dalej czy jesczcze coś robić w tym roku czy poczekać do wiosny .Tak się cieszymy bo ile można czekać nie powiem była to dla nas niespodzianka bo od ostatniego spotkania wcale nie mieliśy kontaktu z tym panem bo daliśmy jasne wskazówki byliśmy w 100% utwierdzeni czego chcemy i kazał nam czekac do września i mamy je Pozwolenie na Budowe , no może jeszcze nie w rękach ale jest i to się liczy . Teraz to sie zacznie ostra jazda bez trzymanki ...pozdrawiam