Wymierzone i zebrane...
We wtorek pod wieczór przyjechał geodeta który wymierzał domek na działce ,skączył wczoraj bo póżno się za to zabrał ale to nic . Przyszło do rozliczenia ,a nasz pan geodeta różne śpiewki 500-600 zł ,że cennik z któregos roku ale jak od Nas bo robił też nam mapki to 400zł i będzie dobrze , a mój mąż spytał sie czy pamięta rozmowe w sklepie jak powiedział , że 300zł a on że tak i tyle dostał , My zadowoleni On może trochę mniej ,ale cóż trzeba się targować .A dzisiaj jak wróciłam z pracy pan koparkowy już sciągał ziemię , w sobote teść będzie kopał fundamenty , ale sie troche obawiamy bo zapowadają brzydką pogodę a my mamy glinę na działce . Zdjęcia wrzucę jak wgram w komputer bo karta zakupiona puściutka ,także teraz tylko dokumentować pozdrawiam.